A+ A A-
  • Zbyszek
@(tyle). Twoje spostrzeżenia tylko potwierdzają to co można wysnuć z widocznych zachowań,że wytworzył się chory układ pomiędzy Prezesem,a najbardziej bezczelną, roszczeniową i konfrontacyjną grupą kibiców.Jak nam podpowiada nauka socjologii i psychologii ludzie pełnią od najmłodszych lat role społeczne.Jedni są dziećmi, inni rodzicami, jedni uczniami,inni nauczycielami.I każda z tych grup ma zakorzenioną wiedzę i przeświadczenie jak członkowie takich grup powinni się zachowywać i co w życiu czynić i czego oczekują nie tylko od siebie, ale od tych innych. Bo przecież te role nie są dane na całe życie i dzieci zmieniają się w rodziców. I jest rzeczą normalną,że np. dzieci czy uczniowie chcą wyjść ze swoich ról i kwestionują role rodziców czy nauczycieli.Ale porządek społeczny na tym się opiera ,że nauczyciele, rodzice i przełożeni mają przewagę i nie ulegają kaprysom i zachciankom tych za których odpowiadają. Bo najgorsze jest pomieszanie ról, bo ono burzy ład społeczny. I w Legii z czymś takim mamy do czynienia.Nie wiemy kto jest Prezesem czyli włada, a kto jest podporządkowany.Coraz bardziej widoczne jest,że to oni rządzą rękami Prezesa.Tak sytuacja zaczyna być niebezpieczna. Gdyż poza wyjątkami mamy do czynienia z ludżmi , którzy kręgosłupa moralnego nie posiadają.Klub jest im potrzebny po to, aby swoją frustrację i marność wyładować. Gdzie indziej byliby potraktowani z surowością prawa. Z wolna stadion Legii staje się enklawą dla zwykłych bandziorów. Od Prezesa wszyscy oczekują,że on będzie stanowił tamę dla tego zalewu chamstwa. a on temu ulega. Też z początkiem grudnia odbyłem poważną rozmowę ze znajomymi z PZPN i Urzędu Wojewódzkiego. Tego co usłyszałem przytaczał nie będę. Najłagodniej powiem,że Prezes Leśnodorski nie jest w tych gremiach traktowany poważnie. A to on tych sfer powinien być członkiem , to on w tych gremiach powinien być słyszany. On czyli Legia. Zamiast rozmawiać z Prezesami, Burmistrzami,Wojewodami, Prezydentami on się pospolituje z chuliganami. Do niczego dobrego to nie prowadzi.
This is a comment on "Współpraca czy uległość?"