- iocosus
No cóż, ja niewzruszenie pozostanę poruszony postawą Samuela Kalu, frapuje mnie ten chłopak i jego dalsze losy. Oczywiście kiedyś jeden taki, Maciej Skorża się nazywał zafrapował się nijakim Felixem Ogbuke, co z tego wyszło, dobrze wiemy. Pamiętam również jak Ntibazonkiza robił wiatrak z Jędzy na Ł3, ale Albiceleste chyba za Burundyjczykiem nie tęskni. Być może Samuel Kalu okaże się w przyszłości piłkarzem pokroju dwóch wymienionych, nie wiem, nie przesądzam, ale lubię zawodników z taką iskierką, naturalnym talentem do dryblingu. W naszej lidze piłkarzy z piłką przy nodze potrafiących zwodem, balansem ciała minąć rywala trzeba szukać ze świecą, towar deficytowy, a ten małolat ma ku temu zadatki.
Przy czym, jeśli nie ma „przebitych blach” to jest jeszcze czas żeby go spróbować taktycznie i mentalnie ‘po europejsku’ ukształtować. Może to drugi Kalu Uche, albo Abdu Razack Traore (chociaż ten ukształtować się nie dał, ale w Ekstraklasie był gwiazdą) , gdyby Nigeryjczyk potencjał potwierdził na ich miarę, to okazałby się już postacią znaczącą. Czy jest ‘do wyjęcia’ i za ile, diabli wiedzą, tu transfermaktem nie można się kierować, ale może Holendrzy klasyfikują go podobnie jak Monrooe, a wtedy szanse pozyskania byłyby większe.
Oczywiście te rozważania, to nasze kibicowskie pitolenie, "ględzenie dla ględzenia" ale Monrooe jak szlag jakiś nas nie trafi to za cztery, pięć lat sprawdzimy co tam słychać u Samuela Kalu i u Ibrahima Rabiu? Obstawiam że ten pierwszy zrobi więcej niż Jakub Kosecki (oprócz podobnego depnięcia moim zdaniem lepiej operuje piłką), ale może w tych proroctwach wyłożę się jak Skorża na Ogbuke.
This is a comment on "Legia - Trenčín 0-0: Zwycięski remis"