A+ A A-
  • iocosus
Wczorajsza przeszłość najwspanialsza od 36 lat, czyli w sumie marna, zostawiam za plecami, przyszłość w naszym piłkarskim grajdołku przynajmniej stawia znaki zapytania. Jako profeta, prorokujący kilka lat temu, że Jarek Niezgoda będzie reprezentacyjnym napastnikiem który zdystansuje Piątka nie mówiąc o Świderskim lub Buksie, niezrażony trafnością własnych przepowiedni, zastanawiam się dalej nad dniem jutrzejszym.  PZPN wydał oświadczenie, dla którego skomentowania wybrałem dwa tłity: Wąs: - Komunikat PZPN-u to nic innego jak danie sobie czasu. To jest taki sam okres jak po odejściu Sousy. Do PZPN-u spływają CV. Kulesza się zastanawia. Sądzę, że to skończy się tak, że będziemy mieli do wyboru trenerów, którzy mówią po rosyjsku lub po polsku. #StanMundialu Janczyk: - Z jednej strony komunikat PZPN-u w sprawie Michniewicza nic nie mówi, a z drugiej strony, jeśli znamy trochę kulisy, to w PZPN-ie nie stawiano w ogóle, że Michniewicz pozostanie na stanowisku. Ten komunikat pokazuje, że szanse na to dalej są i wzrosły. Mhm, jak dla mnie po tym obwieszczeniu piłkarskiej wierchuszki diagnoza sytuacji jest następująca: Michniewicz jest ciężko ranny, ale jeszcze z pozostawioną szansą na przeżycie.  Nie składa mi się żeby Kulesza rozważał inny wariant nowego selekcjonera niż Szewczenko lub rodzimy przedstawiciel PMS-u. "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy w piłkę od lat grają, iż swoich trenerów doskonałych mają!”. Tak jakoś mi się widzi patriotyczne credo obecnego sternika PZPN. Wzorce z siatkówki moim zdaniem ustępują i przed narodowymi ideami i wobec stanowiska polskich trenerów, którzy woleliby żeby trzecia głowa w państwie, po prezydencie i premierze pochodziła z ich grona, a nie z obcego, czmychającego przy pierwszej lepszej nadarzającej się okazji lub jeszcze z wyższością wypominającego jakieś "drewniane chatki". (pardon, selekcjoner to czwarta, czwarta głowa w naszym państwie, przepraszam za nierozważne bluźnierstwo)  Jak podaje sport.tvp.pl Szewczenko obecnie prawdopodobnie będzie się starać o funkcję prezesa ukraińskiej federacji piłkarskiej. Ponadto, został nominowany do członkostwa w tamtejszym komitecie olimpijskim. Czyli po pierwszym sondowaniu kasa wstępnie proponowana przez Kuleszę się nie zgadza, tak interpretuję takie info. Nie sądzę żeby nasz prezio był tym załamany, moim zdaniem cały czas gra na Polaka.  Skorża odmówił. Zastanawiam się nad pozostałymi? Probierz - idealny, ale do gaszenia pożaru benzyną. Nawałka - nie został rok temu reaktywowany, zdziwiłbym się gdyby obecnie został przywrócony. Rozbieżności sprzed roku moim zdaniem chyba pozostały. Papszun na ostatniej prostej w dokończeniu zawodowej misji życia, choć i definitywnie się nie wyrzekł nowej posady od stycznia: "Przygotowuję zespół do drugiej części rozgrywek Ekstraklasy i naprawdę tylko o tym myślę i na tym się koncentruję. Nie czekam z wypiekami na twarzy na telefon od prezesa Kuleszy, bo dziś pracuję w Rakowie. (...) W ogóle się nie zastanawiałem nad tym tematem. Dlatego nie wiem, czy dziś byłbym gotowy, czy nie, bo w tej chwili mentalnie jestem gdzie indziej. Na zgrupowaniu w Holandii i myślę o środowym sparingu z Anderlechtem Bruksela, a nie o tym, czy jestem gotowy na kadrę." (sport.fakt.pl) Mhm, może jakby był telefon to i pan Marek zacząłby się zastanawiać, nie wykluczył tego, tylko, choć niewątpliwie jest świetnym trenerem klubowym, w Rakowie wszyscy stają przed nim na baczność, to czy podobnie byłoby w repie? Jacek Magiera - wykształcony praktyk, inteligentny, sumienny, pracowity, komunikatywny, przystępny, po prostu ideał ... tylko że ... no właśnie ... tylko że ... .  Jan Urban ponoć był grany, rozpatrywany i rok temu! Onegdaj bardzo dobry uznany piłkarz, polski brat łata z hiszpańskim trenerskim sznytem. Wszyscy go lubią, szanują, stawia na ofensywę, wprowadza odważnie młodych do prowadzonych przez siebie drużyn, tylko że ... no właśnie ... tylko że ... .  Leśny wymienił Urbana na Berga, a Pan Jan w swojej dalszej trenerskiej drodze jakoś nie udowodnił że to był przeokrutny wielbłąd Leśnodorskiego. We mnie jest jeszcze znak zapytania czy aby kadra ze swoją specyfiką nie była lepszym miejscem do zawodowego spełnienia dla Urbana niż klub. Może mógłbym zaryzykować żeby się przekonać!? Inni z pms-u??? Szansa na kogoś z zagranicy według mnie jest iluzoryczna.  A jeżeli nie Oni, wymienieni, to Michniewicz? Jeżeli już to wolałbym i Urbana.
This is a comment on "Biało-Czerwoni na Mundialu"