A+ A A-
  • iocosus
Gawin: "jest kwestia momentu. Gdyby Probierz miał polecieć przed Świętami to ze sportowego punktu widzenia okaże się, że zmarnowaliśmy całą jesienną edycję Ligi Narodów, bezcenne jednostki meczowe, a nowy selekcjoner będzie musiał wejść z marszu w eliminacje do MŚ." - to jest racjonalne, samemu napiszę, że obiektywnie patrząc zmiana trenera po meczach sparingowych przygotowujących do gier eliminacyjnych brzmi niedorzecznie, natomiast uważam, że po ewentualnej porażce z Szkocją mogą decydować emocje a nie rozwaga, ba na dodatek sądzę że prezio PZPN Kulesza jest wielokrotnie na nie bardziej podatny i nie będzie tak trzymał ciśnienia jak choćby postawiony na jego miejscu kibic Gawin.  Z Portugalią mało kto oczekiwał wygranej, niewielu spodziewało się remisu, przegraliśmy planowo, może tylko o jedną, dwie bramki za wysoko niż zakładano, a mimo to mamy wysyp komentarzy w takim rodzaju:  "Michał Probierz przypomina rozkapryszonego bachora, któremu rodzice na wszystko pozwalają. Nawet gdy coś zepsuje, to mówią: "ale fajnie!". Rodzicem tego bachora jest w tym przypadku prezes Cezary Kulesza. Obaj panowie się świetnie bawią .... Ja od reprezentacji Probierza nie oczekuję absolutnie nic. Gdy prezesem PZPN został Kulesza, było wiadomo, że selekcjonerem prędzej czy później zostanie Probierz. Panowie dostali szansę od losu, żeby się razem powygłupiać, no to się wygłupiają ... Jest jedna osoba, którą Probierz naprawdę zbudował jako selekcjoner. I to być może nawet w europejskiej skali. Tą osobą jest producent tych naprawdę eleganckich garniturów." - Wojciech Jagoda na Weszło.TV Co się będzie działo gdybyśmy przegrali z Szkotami!? Subiektywnie nie miałbym problemu z Probierzem bo bym go nie powołał na selekcjonera, będąc do niego negatywnie nastawiony to też kategorycznie jednak stwierdzam, czy LN w czymś pomogła - powątpiewam, jestem sceptyczny, ale gdyby Probierza miał zastąpić Michniewicz, a nawet Brzęczek lub ktoś im podobny to wolę żeby obecny selekcjoner kontynuował to co zaczął.  Za niewątpliwy pozytyw dla Probierza uznaję, że "szatnię" ma za sobą, to dużo, albo nawet bardzo dużo, ale gdyby miał go zastąpić Urban to nie mrugnąłbym powieką. Ucieszyłbym się.  Oby w poniedziałek była wygrana, to takie dywagacje stracą rację bytu, na dziś to wygląda jakby rozprawiano o śmierci pacjenta nad jego łóżkiem, gdy on jednak jeszcze żyje, a czeka go tylko bardzo poważna operacja, rokująca 50/50. 
This is a comment on "Za duszki reprezentacyjne"