- dalkub
AC
no to trochę polemicznie znowu, ale też pewnie jak się pisze skrótowo to się nie oddaje tego co siedzi w głowie:
Uwaga ogólna jest taka, że mówiąc o innym stylu, innym balansie, odpowiedzialności musimy rozumieć że nie ma rzeczy czarno białych tylko jest pomiędzy tymi dwoma kolorami ogromna przestrzeń i zarówno zmiana balansu, nie musi i nie powinna powodować grania 9 zawodnikami w 16 metrów, styl ultra defensywny, nie musi mieć jednej alternatywy w postaci stylu huzia na Józia, a odpowiedzialność z pewnością rozkłada się na wiele osób i sytuacji.
1. Bramkarz i że Probierz to powiedział - tak ja to wiem że to powiedział, tylko że moim zdaniem to jest błąd, który wpisuje się w tą tzw. permanentną rotacją na wielu pozycjach. Po pierwsze on nie ma dwóch równorzędnych zawodników na tą pozycję, on by ich miał gdyby zamiast Bułki powołał Grabarę. Bułka tej drużynie w żadnym meczu nie pomógł, czasem mógł coś zrobić lepiej i Skorupski przy nim jest o klasę lepszy - po co ten cyrk? bo się może któryś połamie i wejdzie rezerwowy i wtedy mając 3 występy więcej będzie miał to tzw. doświadczenie? to ja mówię że lepiej zbudować początek kręgosłupa od bramkarza, który zacznie grać systematycznie i będzie mógł powoli zgrywać się z defensywą
2. I tu płynnie do kierownika defensywy - tak ja wiem że Glika nie ma, choć ja te pamiętam jego początki w kadrze i w jakim klubie grał i mam wrażenie że on się w tej kadrze zbudował, ale zostawmy Kamila w spokoju. Nawet jeżeli nie masz gościa ala Glik, to nadal musisz na kimś to zbudować, znać jego słabe i dobre strony, to w czym jest dobry, a gdzie ma braki. Pan trener "pierdolnę whiskey" przeleciał przez praktycznie każdego kto ma dwie nogi, ale mam wrażenie że nadal szuka - po 17 meczach, a nie po 3 cz 5. Zwyczajnie na kogoś trzeba postawić, bo wygląda to jak maszyna losująca.
3. Balans w ustawieniu i balans w inklinacji do gry - tu się albo nie zrozumieliśmy albo zupełnie nie zgadzamy - wg Panów (Ty i Senator) albo gra się dupą w 16 i laguje po autach, albo jedzie się na wariata do przodu w układzie jak to trafnie zauważył Zbyszek 1-3-7 - czyli 3 zawodników o inklinacji defensywnej, reszta raczej chętnie poleci do przodu, a w defensywie gra alibi albo od czasu do czasu - taką jedenastkę zaproponował ze Szkocją, taką też z Portugalią na Narodowym itd. - ten balans ma powodować że my przede wszystkim staramy się panować nad meczem, czasami gramy wysoko, ale też potrafimy ustawić te 2 linie zasieków i bronić na 30-40 metrze. Do tego potrzeba balansu w doborze zawodników i ich odpowiednim ustawieniu w rysunku taktycznym na boisku czyli mówię jasno czego wymagam i od kogo, gdzie ma się poruszać. Rysunek taktyczny Probierza to 6-7 zawodników z przodu, potem dziura a potem stoperzy. Wiesz dlaczego pierwsza połowa z Portugalią wyglądał ok? ano dlatego że ten balans się nam bardziej zgadzał - była 6 która mimo wielu braków potrafi tam grać, był wahadłowy co potrafi bronić - Bereszyński i była niemoc Portugalczyków z naszej lewej strony, bo tam zionie dziura, gdyż Zalewski nie nadaje się na wahadło gdzie ma przeciwnika lepszego od nas - on tam może hasać z Armenią albo Łotwą, ale nie z Portugalią bo tam zjedzą. Niemcy potrafią wyjść na 4 obrońców i 2 szóstki - my nie mając kim chcemy grać 3 stoperami, na szóstce gra zawodnik bez dobrej defensywy a wahadłowi są raczej skrzydłowymi, a na pewno mają ofensywne inklinacji. Grając w ten sposób dostaniemy w palnik od kolejnych solidnych drużyn nie tylko w Europie, o topie nie mówię bo to oczywiste
4. Postępy w eliminacjach - no mi się wydawało, że powinniśmy po 17 meczach które prowadził zobaczyć postępy - ja ich nie widzę, ale możemy poczekać na eliminacje, może będą
5. Ja nie zrzucam całej winy na Probierza, tak nie jesteśmy Francją, tylko on tej drużynie nie pomaga, swoimi powołaniami swoją taktyką, zmianami itd. to jest problem. Na dodatek to jest taki typ co nie wyciąga wniosków bo uważa się za najmądrzejszego - przecież jest trenerem od tylu lat - ktoś mógłby zapytać - a sukcesy pańskie to jakie?
6. Czy mamy sytuację podobną i już w niej byliśmy? nie wiem moze, ale też wiem że Boniek widząc że robota Brzęczka idzie tak sobie, mimo że rzeczony zrobił awans na Euro to go pogonił. Z Santosem było podobnie choć ten faktycznie był pomyłką obecnego tuza na prezesowskim stołku. Czy to oznacza że ponieważ innym się nie udało i Probierzowi też to może już nie zwalniajmy i trudno niech sobie rzeźbi jak umie? Nie wiem mam wrażenie że to błąd i ja od zawsze chciałem trenera z zagranicy.
I na koniec - mam takie wrażenie że ta drużyna staje się lub już się stała bez jajeczna, nawet obecny kapitan nie nadaje się charakterologicznie do tej funkcji - moim zdaniem to są celowe działania Probierza, bo on chce być na świeczniku tak go postrzegam
This is a comment on "Za duszki reprezentacyjne"