Już rozjaśniam Pewnie się domyślasz na czym mi zależy. Uważam, że priorytety Mioduskiego znamy dość dobrze. Już nie tylko jego wypowiedzi pozwalają je poznać ale także sytuacja finansowa klubu je wymusza. Najważniejszy jest wynik sportowy bo bez tego nie będzie kasy na jakiekolwiek światłe wizje. Po prostu nie mamy rezerwy. Jednak trudno będzie o wynik jeśli kadra nie zostanie zoptymalizowana, przede wszystkim kosztowo. Trudno też będzie awansować do rozgrywek europejskich i grać na 3 frontach z graczami z dużym przebiegiem i na niektórych pozycjach bez wartościowych zmienników. Jakby nie patrzeć odmłodzenie kadry jest koniecznością. Sam jestem ciekaw kogo widzi trener w dalszej perspektywie. My, kibice mamy pewną wiedzę na temat niektórych zawodników i wiemy, że ich forma jest bardzo ulotna. Np. uważam, że Jodłowca należy opędzlować, bo jest tylko kwestią czasu kiedy inne sprawy niż piłka zawładną jego umysłem, choć jest jedynym o takim profilu w całej lidze. Ale trener może widzieć tylko wartość sportową na tu i teraz i chcieć budować na nim kadrę na rozgrywki w Europie. I takich zagwozdek może mieć kilka. Nie można przecież wykluczyć, że dojdzie do wniosku jak choćby Jacek Magiera, że lepszych nie widzi i chce z tymi weteranami dalej jechać. Kogo on ma tam w notesie wypadałoby jednak skautingowo prześwietlić, bo nasze doświadczenie transferowe wręcz zmusza do daleko posuniętej ostrożności. Nadal mam przed oczami widok Chukwu i Pasquato na trybunach, Nagy i Monetę w rezerwach, Sadiku na ławce, Sanogo i Sulleya na wypożyczeniach. A przecież powinni teraz stanowić siłę napędową Legii. Jasne, że jest wiele znaków zapytania, ale jednak jacy przyjdą w miejsce weteranów to właściwie odpowiedz już znamy. Wcale też nie chodzi o dużą wymianę lecz na stopniowe zastępowanie ogniw. Jeśli ci starsi właśnie dochodzą do optymalnej formy to także robią to rezerwowi. Bardziej zasadne jest więc pytanie czy będą gotowi od zimowych przygotowań. Nikt nie ma wątpliwości, że Moulin jest najlepszą 8 w lidze, Hildeberto ma umiejętności lecz nie ma fizyki, Szymański praktycznie to samo, Nagy znowu nie ma głowy do piłki. Dla mnie to oczywiste kandydatury na pierwszy skład od zimy, o ile zadbają o to aby być gotowym. Nie sądzę aby roli mentora nie mógł pełnić nikt inny jak Hamalainen i Jodłowiec, zwłaszcza, że nie mają charyzmy ani zdolności przywódczych za to są nieprzewidywalni z formą. W klubie przecież ciągle będzie Radovic, ściągany przecież jako urodzony lider czy też taką rolę może pełnić Astiz, Jędrzejczyk czy Malarz. Mnie ciągle jednak obliguje rozsądek do sprawdzania wpierw tego co mamy. Na wypożyczeniach wyjątkowo fajnie w tym roku prezentują się nasi wychowankowie i śmiało mogę planować ściągnięcie Michalaka i Wieteski w letnim okienku transferowym. Chciałbym także innych, ale jednak wolałbym wykorzystać te pięć minut popularności wychowanków aby poprzesuwać ich na poziom ekstraklasowy. Szumski z Jałochą są do opchnięcia, a Hołownia, Nawotka, Makowski i Sanogo powinni jednak grać poziom wyżej już od stycznia. Jak ogrywać młodzież wiemy po Niezgodzie i także na jego przykładzie doświadczamy skutków zwrotu najciemniej pod latarnią. Mamy możliwości poprawy stanu kadry w ramach posiadanego zaplecza i wcale nie musimy z tęsknotą wyglądać nazwisk w notesie Jozaka. Nawet oczekiwałbym, aby klub jasno postawił warunek aby przed sprowadzeniem kogokolwiek sztab jasno wypowiedział się na temat możliwości i warunków rozwoju wszystkich posiadanych graczy.