- iocosus
Zgredzie chodziło mi jak „holenderska filia” wyglądała dwa lata temu z nami, gdy najlepszym naszym zawodnikiem był w dwumeczu Arek Malarz.
A teraz bez zaklinania, napiszę, że superpucharem czy też dyspozycją w nim zaprezentowaną w ogóle się nie przejmuję, z mistrzem Irlandii poradziliśmy sobie lepiej albo inaczej – spokojniej i pewniej - niż w dwóch poprzednich przypadkach i Kowal niech sobie gada co chce, najlepiej niech wieszczy tak jak przed Celtikiem. Na papierze personalnie moim zdaniem wyglądamy, mhm zachęcająco to znaczy uważam że jest potencjał na sprawienie niespodzianki w konfrontacji z lepszą, z wyżej ocenianą, notowaną drużyną, natomiast … mam wątpliwości czy Klaf to ogarnie? Czy podąża w odpowiednim kierunku? Zresztą takie wątpliwości większość z nas posiada, ja je raczej powtarzam.
Skorża spalił się na truskawkowym zaciągu na chęci ofensywnej gry, zanim dobrał „antyfutbol” na Gazientsport, a później wyeliminował Spartak, Berg wierzył długo w Ojamę, Kuchego chciał odstrzelić, z Patrykami po pierwszym meczu było nerwowo, ale na sierpień 2014 skład miał przygotowany. I Skorża i Berg wiedzieli jak drużyna ma być zestawiona na puchary i jak ma w nich grać i co najważniejsze piłkarze też to wiedzieli. Administracja klubowa tylko wtedy w tym drugim przypadku nie znała swoich obowiązków i zadań. Natomiast czy my aktualnie wiemy jak sportowo obecna Legia ma funkcjonować w najważniejszych letnich meczach? Co prawda, można się pocieszyć że za Hasiego też chyba nie było to wiadome, ale wtedy mieliśmy właśnie AS Trencin i Dundulk na swojej drodze i Malarza w bramce w chyba najlepszej formie.
I za Skorży i za Berga w pucharach zespół był zbudowany od tyłu, ja w tej chwili nie wiem jaka jest nasza optymalna para środkowych obrońców? Pazdan z Astizem, czy z Remym, a jeżeli będziemy się trzymać trójki defensorów to czy również z Wieteską, czy z Jędzą. Na bokach mają faktycznie wahadłowo kursować Vesović z Kuchym i to w starciu z uznanym rywalem, gdy nie będziemy faworytem, gdy to po jego stronie będzie przewaga technicznego wyszkolenia? Defensywa wie jak z nimi w składzie ma się wzajemnie asekurować, wygląda to raczej na dziś na pobożne życzenie. Jeżeli postawimy na bardziej klasycznych bocznych defensorów czyli na Jędzę z Hlouskiem i zagramy czwórką z tyłu, to w pomocy będzie funkcjonowała trójka środkowych pomocników jak za Skorży czy też dwójka jak za Berga? To obliguje wiele innych taktycznych i personalnych wyborów. Ćwiczymy 3-5-2 ale jeżeli w pucharach mamy grać innym systemem to jakim? Owszem Klaf miał trudną sytuację, Pazdan z Jedzą na mundialu, Niezgoda się wysypał, Carlitos doszedł niedawno, to są obiektywne czynniki, ale we mnie jest wrażenie że my cały czas jesteśmy na etapie poszukiwania optymalnych rozwiązań, a one w już w trakcie eliminacji do pucharów powinny być wiadome.
Zgredzie bez zaklinania, wątpliwości się mnożą i są doprawdy duże. Pal diabli motorykę, chodzi o organizację gry!? Tu są ciągle znaki zapytania.
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"