- xxx
kibic60
""Lech powinien zacząć myśleć o tym, żeby zacząć wygrywać z Rakowem, a nie ze Standardem Liege."
Jeśli dobrze zrozumiałem Twoje intencje, że wyniki tu i teraz są najważniejsze, to chyba po raz pierwszy muszę się z Tobą trochę nie zgodzić.
Zapewne masz rację, jesli chodzi o dosyć wąską grupę klubów z absolutnego topu i z najmocniejszych lig, gdzie szkolenie i rozwój zawodników młodych jest na wysokim poziomie.
My jesteśmy na przeciwnym biegunie. Jesteśmy tak zapuszczeni piłkarsko, tak zacofani myślowo, wpędzeni w taką niewiarę we własne siły, że droga Lecha wydaje się słuszna, bo może być cegiełką w budowaniu innego myślenia. Może szkolenie i stawianie na młodzież, zamiast masowego ściągania zagranicznych kocurów nie przyniesie szybkiej poprawy wyników, ale pozwoli na wydostanie się z tego przerębla w którym się kręcimy jak to przysłowiowe gówno od lat. Od lat wszyscy walczą o wynik, Lech mysli jak ograć Legię inni myślą jak załapać się na podium i w tym celu sprowadzają zawodników dla doraźnych celów i niczego to nie zmienia w obrazie polskiej piłki. Wciąż kręcimy się w obszarze "Polska mistrzem Polski". Zwycięstwa są solą sportu, ale sposób w jaki się je odnosi może być początkiem rozwoju albo kontynuacją stagnacji.
Bardzo cieszyły mnie mecze i sukcesy Legii w pucharach, ale na koniec co z tego zostało w sensie rozwoju klubu, który zapewni jakąś powtarzalność zwycięstw. Wiele wydarzeń w Legii zależało od zbiegu okoliczności. Jacyś zawodnicy przyszli, bo przyszedł jakiś trener a potem odeszli i teraz trzeba czekać na sprzyjające wiatry, żeby powstał kolejny zespół, który da radę.
Moim zdaniem powtarzalność może nam zapewnić dobre szkolenie, wprowadzanie młodych w połączeniu z udanymi transferami. Czasami do układanki wystarczy dołożyć jedno ogniwo, żeby się zaczęło zazębiać. Przykładem może być Tadić w Ajaxie, który dołożony do młodych spowodował zmianę wyników, ale nie spowodował zmiany myślenia w klubie. Ajax dosyć długo nie zdobywał mistrzostwa, odpadł w eliminacjach LE, ale w klubie nie zmieniono polityki, tylko zareagowano na potrzeby zespołu 1-2 transferami. Dzięki temu w następnym sezonie grali w 1/2 finału LE.
Ja bym chciał, żeby w Polsce więcej klubów potrafiło tak konsekwentnie trzymać się koncepcji szkolenia. Może przez kolejnych kilka lat nie będziemy grali w pucharach, ale teraz też nie gramy więc jaka to różnica? Ale będziemy się rozwijać w umiejętności szkolenia i wprowadzania młodych zawodników na odpowiednim poziomie.
Ja na razie nie wpadam w zachwyt nad polityką Lecha, bo dopiero się okaże na ile potrafią być w tym konsekwentni a na ile ulegną pokusie "budowania potęgi i dominacji" poprzez nasprowadzanie kolejnych kocurów, ale traktuję to co dzieje się w Lechu jako dobry sygnał.
Z Rangersami zagrali bez "gwiazdora" Tiby i nie zostali zmiażdżeni. Owszem Szkoci mieli przewagę, ale nie było demolki. A więc można wystawić młodych Polaków i się nie skompromitować. Według mnie to dobry początek i mam nadzieję na kontynuację.
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"