A+ A A-
  • Zbyszek
@Iocosus. Masz prawo do swego zdania i ciekawie je uzasadniasz. Ja powiem na czym ja swoje zdanie opieram: po pierwsze - na obserwacji i analizie jego występów w Warcie Poznań i Legii Warszawa czynionych przy pomocy nie tylko oglądu ,ale i osobistej perspektywy , bo grałem w juniorach i B i A Klasie jako obrońca, najczęściej środkowy. A szkolony byłem wedle tzw. programu minimum , który wprowadził Wydział Szkolenia PZPN do wszystkich klubów, dzięki któremu w latach 70-tych nasza piłka odnosiła tak wielkie sukcesy międzynarodowe. Oczywiście dysponuję też opracowaniem Wydziału Szkolenia PZPN do nauki w Szkole Trenerów " Działania zawodników podczas gry" . Tym samym , nie uzurpując sobie prawa do fachowości , wydaje mi się ,że posiadam elementarną wiedzę praktyczną i teoretyczną,aby ocenić poziom wyszkolenia i przydatność obrońcy do wykonywania skutecznych działań przeciwko napastnikom rywali. Przypomnę tylko ,że o Nawrockim jako antybohaterze kilku spotkań Legii pisałem w swoich pomeczowych komentarzach a i w felietonie posezonowym wyraziłem opinię, którą obecnie tylko powtarzam. Chodzi generalnie o to ,że w meczach wyrównanych drużyn o stawkę o wyniku często decyduje jeden błąd i najczęściej tym przegrywającym jest ten popełniany przez obrońcę. Maik Nawrocki zbyt często podejmował nietrafne decyzje. Owszem Nawrocki jest wychowankiem Werderu Brema i widać ,że jest dobrze wyszkolony technicznie i taktycznie ,ale do składu Werderu się nie przebił mimo,że po sezonie 2020/21 Werder spadł do niższej ligi , a i po powrocie z wypożyczenia z Warty sztab Werderu nie widział go w składzie. Chyba jakieś powody tego odstawiania były i to niebłahe ? , bo wychowanek to zawsze wychowanek i jak gra to promuje i przyciąga młodych do klubu . Podobnie traktuję jego pobyt w Celticu, który gra na kilku frontach i gdyby Nawrocki był w kręgu tych potrzebnych to by , chociaż ogony grał,a on nie gra w ogóle . Aktualnie jest wystawiony na listę transferową za kwotę 2, 5 mln Euro.Każdy zaznajomiony z meandrami rynku transferowego wie ,że jego menadżer szuka mu klubu , który by go zechciał nabyć. I nie można się dziwić menedżerowi ,że mu Legia pasuje, bo to w naszym klubie rozegrał sporo meczów, a Legia to klub znany i ceniony w Europie i daje poważne szanse promocyjne. Ja generalnie staram się nie oceniać poczynań kadrowych kierownictwa Legii, bo uważam ,że to ich wyłączna kompetencja . Zostawiam sobie prawo do oceny po efektach Smile. Nadto doświadczenie na stanowiskach kierowniczych nauczyło mnie ,że każdy nowy pracownik powinien zaczynać z "czystą kartą' i każdy zasługuje na danie mu kredytu zaufania.I gdyby brać tylko ten punkt widzenia to trudno byłoby się z Tobą nie zgodzić. Lecz na przeszkodzie w takim podejściu stoi według mnie logika pragmatyczno - porównawcza. Otóż, jeżeli Legia chce grać w LM , czy w LE to musi mieć zawodników ogólnie mówiąc przydatnych do spełniania tej roli . Tym samym nie powinna brać tych , którzy w klubach tam grających uznani zostali za tych co się nie nadają . Brutalnie rzecz ujmując nie uda się zbudować zespołu zdolnego w gry w Europie z "odpadów' i "wybraków' .
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"