Kosz w Warszawie: Legia Warszawa - Stelmet BC Zielona Góra 78:95

Legia żegna się z halą Torwar w smutnych nastrojach, przegraliśmy kolejny mecz. Pocieszeniem niech będzie fakt, że do Warszawy przyjechał mistrz Polski z czterema reprezentantami naszego kraju i niesamowitym Dragiceviciem (13 pkt, 10 zbiórek).

 

Początek meczu to dwie trójki legionistów, szybko jednak Stelmet doprowadził do remisu. Legia walczyła i wygrała pierwszą kwartę 22:19. W drugiej goście wzięli się do roboty, zanotowali serię 16:0, już wyraźnie prowadzili i kontrolowali mecz. Jeszcze w czwartej  kwarcie koszykarze Legii szarpnęli, zmniejszając przewagę gości do 11punktów, ale to było wszystko na co tego dnia było stać legionistów.

Koszykarze mistrza Polski zdecydowanie przeważali na parkiecie praktycznie pod każdym względem. Drużyna Stelmetu to dziesięciu bardzo równo grających koszykarzy. Widać było, że to zgrany kolektyw. Legia starała się nadrobić ogromną przewagę gości dużą ambicją i walecznością. Stołeczna drużyna miała kilka ładnych przechwytów i bloków, ale nasi zawodnicy sami nie ustrzegli się sporej liczby błędów i strat. Przy dobrej obronie Stelmetu Legia popełniła kilkukrotnie błąd 24 sekund.

Trudno na razie coś powiedzieć na temat pracy nowego szkoleniowca Legii Tane Spaseva. Widać natomiast dużą pracę jaką wykonują na treningach stołeczni gracze.

Za tydzień koszykarze Legii wracają do hali na Bemowie, w której to podejmą zespół Polpharmy Starogard Gdański.

Najwięcej punktów dla Stelmentu zdobyli :
Gecevicius 16
Dragicevć 13
Zamojski 13
Dla naszej drużyny:
Tharpe 18
Wall 15
Mickelson i Andrzejewski po 10

Tomasz Gacyk