A+ A A-
  • Baron
@a-c10 Generalnie z wieloma rzeczami, które piszesz to się zgadzam, ale do rzeczy. "Tymczasem w powyższym zestawieniu personalnym znajdują się zawodnicy, którzy również całkiem niedawno umieli zapakować w Ekstraklasie dwucyfrową liczbę bramek, zaliczali taśmowo asysty i ocierali się o kadrę swojego kraju (niekoniecznie Polski). OK., większość z nich (wszyscy?) jest teraz pod formą. Poza tym, ci kolesie nie zapomnieli przecież jak się gra w piłkę. Sama w sobie ich jakość powinna spokojnie wystarczyć na to, by ten nieszczęsny tercet pozostał za Waszymi plecami." Cóż, kadra wygląda jeszcze jakoś ale tylko na papierze, bardzo wyblakłym papierze. Oni nie stanowią monolitu, drużyny, wszyscy są grubo pod kreską. Części z nich nie będzie po sezonie i dobrze o tym wiedzą, jakby się on nie zakończył. Większość z nich nie będzie już umierać za Legię, są to już tylko wkłady do koszulek. Legia to jest już tylko bankomat w wyczekiwaniu na koniec sezonu, kontraktu. Później rozpocznie się szukanie kolejnych frajerów na swojej wątpliwej jakości usługi. Zapomnieć to może nie zapomnieli jak się gra ale z jakiś względów wszyscy przestali grać, nie ma atmosfery jest stypa ale o tym później. .. "Otóż ewentualny spadek Legii byłby wysoce nie na rękę całej lidze" No i tu się dość mocno różnimy. Owszem, będą straty finansowe ale nie na tyle duże by ktoś się tym poważniej przejął w dłuższej perspektywie. Po możliwym spadku Legii, prawie wszyscy w tym kraju posrają się z radości. Umarł król, niech żyje król, życie nie znosi próżni i Legię zastąpią inni. Legia jest hejtowana nie tylko za sam klub ale i miasto, z którego pochodzi, za tzw. "warszawkę". Ilość jadu jaka idzie w naszą stronę jest wręcz niewyobrażalna, ale żeby to zrozumieć w pełni, bez obrazy, trzeba być kibicem Legii i tu mieszkać. Brak mocnej Legii jest w zasadzie na rękę wszystkim, inni na tym mogą tylko zyskać. Co do Varu to on nam raczej nie pomaga, więcej po nagonce jaka jest od dawna na nasz klub (tu duże zasługi ma Probierz), to Legia i jej piłkarze są surowiej oceniani niż inni. Nasi piłkarze dostają za byle faule kartki (np. wczoraj Johansson), naszych piłkarzy można faulować wiedząc, że sędziowie rzadko kiedy zareagują w sposób właściwy (coś o tym wie np. Luquinhas, Ofoe). Co do bramkarza, zresztą nie tylko bramkarza, to pełna zgoda powinien już tu być przed rozpoczęciem rundy, niestety ale go nie ma i nie wiadomo czy w ogóle będzie. Generalnie drużyna nie została wzmocniona, natomiast jest sukcesywnie osłabiana. Niestety ale za to co się dzieje z Legią w ostatnich latach jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie jeden człowiek - Dariusz Mioduski. Cała reszta to jest pokłosie jego decyzji. Wszedł w futbol guano o nim wiedząc, więcej obserwując go od kilku lat widać, że niczego się nie nauczył w tym aspekcie, cały czas popełnia idiotyczne błędy. Do niedawana wszystko tuszowały pieniądze, większe niż u całej ligowej konkurencji i stąd były mistrzostwa, przy czym poza wydawaniem gigantycznej kasy jak na nasze warunki, niczego w tym czasie nie wypracowano, zbudowano (wiem jest LTC, ale zmiany jakościowej w sensie sportowej, jak tego ośrodka jeszcze nie było to nie widzę). Nie ma żadnego DNA jest natomiast dno prawie na każdym poziomie. Apogeum jego dyletanctwa i co ważne jego wybujałego ego, ma właśnie w tym sezonie kiedy wszystko właśnie się zawala. Legia jest gigantycznie zadłużona, nie ma kasy i chyba coś jest na rzeczy w sprawie zaległości z wypłatami premii dla piłkarzy, z zaległościami w płaceniu czynszu za wynajem stadionu, wiem to są plotki ale wydają się coraz bardziej realne. Jak wcześniej pisałeś oni nie zapomnieli jak się gra w piłkę, ich umiejętności pomimo tego, że niezbyt je cenie, są wystarczające do tego żeby utrzymać się w tej lidze, ale z jakiś powodów przestali grać, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... no właśnie. W Dubaju nie leżeli na plaży i walili w palnik tylko wg. relacji min. Marcina Szymczyka dość uczciwie trenowali, czego obecnie kompletnie nie widać na boisku. Tutaj nie ma nic, nie ma żadnego poziomu sportowego, z jakiś powodów nie ma ambicji, jeżdżenia na dupach, gryzienia trawy a tym jak wiadomo można nadrabiać pewne braki czy niedostatki w grze. Zresztą ten marazm trwa już ładnych parę miesięcy. Legia obecnie to jest sportowy trup. Nie ma nic i wątpię aby się znalazł jakiś Wiktor Frankenstein, który by ożywił tego trupa. Do tego dochodzą jakieś dziwne ruchy ze zmianami własnościowymi w Legia Tenis, z dziwnymi imprezami na stadionie (Skybox). Kończąc, przestałem już wierzyć w poprawę tego co się obecnie dzieje i niestety powoli oswajam się z tym, że Legia spadnie. Przy obciążeniach finansowych jakie Legia ma obecnie, to obawiam się czy będzie ona w stanie funkcjonować nawet w 1 lidze. I w tym widzę największe zagrożenie i możliwy dramat.
This is a comment on "Dyskusja W Stylu Wolnym"